Projektanci ogrodów, materiały i czyste rączki


To nie działa. Projektant to osoba, która ma stworzyć 1 Plan powstania 2 Wizji który jest 3 Realny do wykonania. Ten komplet wymaga od niego wszechstronnych kompetencji. Skąd ma je zdobyć, jeśli program edukacyjny studiów tego obejmuje? Jeśli studia wypuszczają absolwentów z białymi dyplomami w białych rękawiczkach, nigdy nie mającymi żywego kontaktu z faktyczną materią ich pracy? Oczywiście dzięki działaniu w OOP a także dzięki uczestnictwie w takich inicjatywach jak Akademia Alternatywnej Architektury Krajobrazu.

Znajomość materiałów – tak, od tego na studiach jest materiałoznawstwo. Tabele, wykłady, egzaminy… jak znośna była to nuda, zależało tylko od prowadzącego. A podręczniki do materiałoznawstwa mogą być wspaniałą podporą w pracy projektowej dla praktykującego zawodowca, ale czy na studiach przełożyły się na realną wartość? Zresztą – co z nich tak naprawdę wynosi się w codziennej pracy? Najważniejsze są tabele, parametry i listy zastosowania. Poparte doświadczeniem praktycznym, badaniami lub obliczeniami, których nie potrafię wykonać. A historia, teoria, itd.. czy połowa treści zajęć z materiałoznawstwa nie wydawała się niezrozumiałym bełkotem? Najpoważniejszy problem studiów (praktycznie każdego rodzaju, a większości ogrodniczych i krajobrazowych w Polsce na pewno) to oderwanie teorii od praktyki, nie prowadzenie wcale zajęć praktycznych i uczenie teorii przed jakąkolwiek praktyką. Tymczasem najlepsze rezultaty daje poprzedzenie teorii praktyką z materiałem.

Jeśli projektant planuje w ogrodzie np. intymną osłonę miejsca rekreacji, to ma do dyspozycji tysiące wariantów. Tysiące wspaniałych inspiracji na pintereście, portalach branżowych, stronach innych firm, magazynach albo po prostu w google grafika. Oczywiście mniej lub bardziej zachwycającą paletę dostawców krajowych i europejskich. Producentów najróżniejszej maści elementów – od gotowych rozwiązań, przez półprodukty po czyste surowce. Jak się w tym połapać, które opcje ma wybrać? Najlepiej te, z którymi ma doświadczenie. Najlepiej namacalne. Takie, które nie tylko widział, ale także dotykał, a jeszcze lepiej – z którym pracował osobiście, kształtował je, widział jak inni to robią. Takie, które Rozumie.

W ogrodach OOP będziemy tworzyć takie elementy – pokazując paletę ciekawych możliwości. Można przyjść, obejrzeć, przeczytać tabliczkę jak to wykonać u siebie, ale… po pierwsze czasem projektant powinien wykazać się kreatywnością i dopasować do architektury danego miejsca, a niekoniecznie wprost kopiować, po drugie będzie to siłą rzeczy bardzo ograniczony katalog możliwości, po trzecie – te ogrody powstaną w perspektywie kilku – nastu – dziesieciu lat, więc projektant zdąży się do tego czasu zestarzeć… ale co mamy do dyspozycji teraz, już, kiedy żywo potrzebujemy tej wiedzy?

Jednym z naszych celów jest budowa Bazy Wiedzy – prostej, czytelnej, obejmującej także materiały i prezentującej ich właściwości oraz sposoby zastosowań w możliwie najprzyjaźniejszy i najbardziej praktyczny sposób. Ale czy to zastąpi projektantowi prawdziwy kontakt z materiałem? Oczywiście że nie. Dostarczy mu wiedzy, dzięki której nie popełni błędów, otworzy przed nim pewną paletę opcji, ale nie zastąpi właśnie… pobrudzenia sobie rąk.

Póki nie stworzyliśmy naszych ogrodów oraz warsztatów i póki nie możemy zaproponować w nich darmowej praktyki – do wyboru pozostaje praktyka zawodowa, praktyka społeczna, praktyka rodzinna, albo… praktyka w ramach przedsięwzięć, które są stworzone właśnie w celu zaspokojenia dokładnie takich potrzeb o jakich piszę powyżej.

Taką inicjatywą i inspiracją dla tego wpisu jest akcja Ani Komorowskiej (pracownia k) z Krakowa, która będąc praktykującym projektantem doskonale rozumie problemy koleżanek i kolegów z branży:

Akademia Alternatywnej Architektury Krajobrazu

To wyjątkowa szansa dla (niekoniecznie) początkujących projektantów na ubrudzenie sobie rąk i głębokie zrozumienie w czym tkwi istota takich materiałów jak: glina, wiklina, tkaniny, szkło czy drewno.

To co stanowi szczególną wartość tej akcji edukacyjnej to „żywy kontakt i pracę z tworzywem” oraz fakt, że spotkania prowadzić będą „będą specjaliści, Mistrzowie, którzy nie tylko posiadają ogromną wiedzę, ale również podchodzą do swojej pracy z ogromną pasją.”

Projekt jest społeczny i ma wartą uwagi formę finansowania – otwartą zarówno dla uczestników jak i filantropów – przez portal wspieramkulture.pl .

Popieramy i gorąco zachęcamy do udziału – oraz wspierania!
Post Projektanci ogrodów, materiały i czyste rączki pojawił się poraz pierwszy w Organizacja Ogrodów Polskich.

Related Posts